Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dziecko w przekonaniu, że siła własna, t. j. rozum i wola, jest podstawą wszelkiego ludzkiego dobra, a czystość sumienia głównym warunkiem spokojności duszy; jeżeli rozbudzi i wykołysze miłość ojczyzny; jeżeli ostatecznie nauczy szanować w bliźnim moralną jego wartość, a nie materyalną ciężkość, — wtenczas wychowanie domowe odpowie swemu zadaniu i będzie prowadzić człowieka do coraz większéj doskonałości i szczęścia. Gdy przeciwnie wychowanie uczyć tylko będzie odmawiać bez myśli pacierze, a serce zostawi pustką, w któréj się swobodnie z czasem rozgości zarozumiałość i egoizm; gdy względem ludzi każe przyjąć miłą zewnętrzną ogładę a w duszy kryć obłudę; gdy charakter naturalny zniszczy a z dziecka wypieści giętką lalkę i wiotką, jak bez duszy trzcina; gdy odradzi zapuszczać się w rozmowy z sumieniem, jako zakwaszającym humor pedantem; gdy o ojczyznie nie wspomni; gdy ostatecznie każe w ludziach czcić przedewszystkiém mamonę, t. j. pieniądz, pozycyą towarzyską, urodzenie i przed temi bić czołem, — wtenczas wychowanie chybi celu i uformuje z dziecka nieszczęśliwą istotę, która w otrętwieniu swém duchowém nie wie i nie pojmuje, że być jeszcze może szczęście wyższe moralne, które daje więcéj, niż wszystkie bogactwa, uciechy i nasycenia żądz, bo daje rozkosz najwyższą, jaką jest — spokojność duszy. —
Dwa te kierunki wychowania domowego, całkiém od siebie różne, przeciwne téż sobie sprowadzają skutki, i gdy pierwszy, trzymając się wiernie palcem Przedwiecznego wskazanego toru, prowadzi ludzkość do doskonałości, drugi, mamiąc fałszywemi szczęścia pozory, nakłada jéj jarzmo nędzy moralnéj. Szczęśliwa rodzina, błogosławione społeczeństwo, które pierwszego trzyma się kierunku; tu moralność, duch obywatelski i pracy czystém oddychają powietrzem; tu głęboko