Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cia obrazy. Z gniewliwego dziecka wyrasta téż i człowiek gniewliwy, w którym przywara ta staje się namiętnością, graniczącą z szaleństwem i zaciemniającą wszelkie dobre strony. Gniew paraliżuje wolę, albowiem postanowienia, które człowiek z zimną rozwagą układa i za słuszne uznaje, w napadzie gniewu sam obala i częstokroć niewykonalnemi czyni. Gniewliwy człowiek, choć niezły w głębi duszy, nie jest zdolny do pracy publicznéj, nie ma on bowiem dość silnéj do wytrwania w niéj woli: draźliwe jego usposobienie naraża go na osobiste nieprzyjemności, każda rzecz nie po jego kierowana myśli zapala go gniewem, unosi do gwałtowności, gniewa on się na ludzi, że inaczéj od niego rzeczy pojmują, a w swém zaperzeniu się o słuszności swych zdań przekonać ich nie umie; podrażniony tém do żywego, zrywa z ludźmi, porzuca sprawę publiczną i usuwa się na ubocze. Człowieka z tą przywarą można uważać jako nieużytecznego dla sprawy publicznéj a niekiedy i za szkodliwego.
Bojaźliwość. Jest to wada, któréj dziecko przez otoczenie nabiera. Wiadomo, iż dziecko w pierwszych początkach swego życia nie zna, co to bojaźń, dotyka ono niebezpiecznych przedmiotów i zbliża się bez obawy do drapieżnych zwierząt. Odwaga ta pochodzi z nieznajomości niebezpieczeństwa, jakie mu grozi a jakie ono poznać powinno; ostrzegając je o tém niebezpieczeństwie, należy takowe zwolna ostrożnie odkrywać i stopniowo je z témże oswajać, aby go nagłém wstrząśnieniem nie przerażać i bojaźni nie wzbudzać. W żywéj wyobraźni dziecięcéj, w któréj odbijają się wszelkie przedmioty, jakie jéj podpadają, pierwsze wrażenia bywają najgłębsze i najtrwalsze, należy przeto usunąć wszystko, coby w niéj bojaźliwość zrodzić mogło. Nie tylko pod moralnym, ale i pod fizycznym względem uczucie bojaźni działa szkodli-