Strona:Maksymilian Jackowski - Ułomności nasze narodowe i społeczne oraz środki ku sprostowaniu tychże.pdf/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

uczucie samo odrazę wzbudzać w nas powinno do systemu wychowania, który zarazem jest wspólny dziczy, jaka prześladuje i tępi naszą religią i narodowość. Najliczniejsze transporty guwernantek i bon cudzoziemek wychodzą do Polski i do Rosyi, to téż obce języki szeroko się rozpostarły, a mianowicie francuskich w tych dwóch krajach tak się rozpowszechnił, że Polak katolik bigot taksamo poświęca język ojczysty dla języka francuskiego, jak nastojaszczy[1] prawosławny Moskal, zacięty wróg katolicyzmu; tymczasowy powstaniec, który dla rehabilitacyi lub pozyskania popularności udaje się do obozu, depce sam swą narodowość, za którą ma walczyć, i w obozie polskim używa nie polskiego, lecz francuskiego języka; z niektórych naszych salonów język polski wypędzony, jak z krajów polskich przez Moskali zabranych. Jeżeli wynaradawianie przez obcych jako gwałt naturze zadany jest potępione przez wszystkie cywilizowane narody i w taką jest podane ohydę, że nawet gwałciciel sam nie śmie dopuścić się téj zbrodni otwarcie, nie przyznaje się do niéj, lecz innemi otacza ją pozory i chytremi wybiegami, to pogwałcenie tychże praw narodowości przez nas samych o wiele cięższym jest występkiem i nie odpuszczonym grzechem.

Wiemy, że dom rodzicielski rozpoczyna wychowanie, prowadzi je daléj szkoła, a kończy społeczeństwo, w jakiém się człowiek obraca. Stan wyższy, więcéj wykształcony, jest tym światem, na który oczy wszystkich są zwrócone; on jest wzorem, na który się zapatrują stany niższe, mniéj wykształcone; stany te, dla których stan wyższy ma pewien urok, mniemają, że i siebie nim otoczą, gdy wszędzie w ślady stanu wyższego ślepo wstępować będą. Jeżeli dobre zasady, — jako

  1. Zagorzały.