Strona:Maksymilian Jackowski - Rzut oka na nasze zasady, sprawy i potrzeby.pdf/57

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Mając teraz — według zasad ekonomii politycznéj — w głównych punktach oznaczony proces, jaki gospodarstwo narodowe odbywać musi, aby utrzymać regularny ruch wszystkich kół i kółek, z których każde ma swe przeznaczenie, a wszystkie razem gdy są w biegu tworzą tę harmonię, tak konieczną do wewnętrznego porządku, który całemu organizmowi nadaje pewny chód, energią i siłę, odbijającą się na zewnątrz w całéj spółeczeństwa postaci, — wracam się napowrót, ażeby odbyć przegląd naszych kół i sprężyn, czy nie zbyt uległy zniszczeniu i czy nie potrzebują naprawy.
Gospodarstwo wiejskie. Zewnętrzna strona gospodarstw naszych wiejskich wcale nieźle przedstawia się oku; dzisiaj nieraziłaby ona jak owemi czasy gdy Kinkel kraj nasz zwiedzał. Stara to piosnka i my lubimy powtarzać za drugimi, że bardzo źle było u nas owemi czasy, a pochwalamy siebie, że wielkie zrobilismy postępy, nie wchodząc w rzecz głębiéj, że te postępy drogo są opłacone. Jeżeli cofniemy się o 50 lat w tył, — który to przeciąg czasu w takim stoi stosunku do życia narodów jak pół roku do życia człowieka, a zatem jest krótki, — i nie będziemy patrzeli na pojedyńcze gospodarstwa, tylko na ogół, to bezsprzecznie przyznać będziemy musieli, że gospodarstwo narodowe było owemi czasy trzy razy tak bogate jak dzisiaj. Były bory, były wsie choć nie wymurowane, ale czyste bez długu, a w każdéj wsi posiedziciel Polak. Dzisiaj ani śladu gdzie były bory, na ich miejscach stoją tu i owdzie folwarki, z których dochód ma reprezentować procent od kapitału jaki leżał w boru. Ależ ta ziemia zawsze tworzyła kapitał własny, a bór kapitał osobny. Gdzieś się podziały te kapitały za bory? — Przychodziły na kraj rozmaite klęski, odpowiadamy. Sąd atoli bezstronny wie o tem, że klęski te były skutkiem nietylko zewnętrznych