Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/332

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
312

Bracie pójdź ze mną do lasku
Ucieszyć się dniem pogodnym,
I opodal od miast wrzasku,
Zaśpiewajmy głosem zgodnym;
Piękny maj, miły maj,
Zieleni się w błoniu gaj!

Wolność wsparta na oświacie,
I równość w obliczu prawa,
Tak nam rokowała bracie,
Trzeciego maja ustawa;
Lecz gdzie gwałt, tam aj, aj!
Nie wesoły nawet maj.

Ach jak srodze z tym obrazem
Maja boleść się podwaja!
Pójdź, będziemy płakać razem,
Czytając ustawę maja —
Biedny kraj, nędzny kraj,
Gdzie jest zbrodnią wspomnieć maj.

Przyjacielu folguj duszy,
Rozpądź z czoła smutku chmury,
Niech cię błogi urok wzruszy,
Pięknej wiosny i natury;