Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/294

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
274

Niech nam to w duszy tkwi,
Ojczyzna woła krwi —
Przelejmy krew;
Kto Polak ramie zbrój,
Dziś z boju, znowu w bój,
Osładza krwawy znój.
Wolności śpiew.

Stefan Witwicki.





ŚPIEW DO ATAKU.

Już się trąby odezwały,
Do ataku dobosz bije,
Idźmy bracia w pole chwały,
Trupem nasz bagnet okryje.
Europa zadziwiona, patrzy na ciebie Polaku,
W tobie jej swobód obrona, do ataku, do ataku!

Dalej bracia dalej, dalej,
Naszą drogą, wolną ziemię,
Krwią tyranów, zalej zalej,
Wyniszcz ich służalców plemię.
Gdy wolności nie poznali, gardź teraz niemi Polaku,
Hejże bracia na Moskali, do ataku, do ataku!