Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór trzeci.djvu/194

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
174

Marsz przytomnie, śmiało, dzielnie, jako przynależy.
Godnym synom ojców naszych, Polaków rycerzy.
Marsz, marsz, etc.

Uderz śmiało, mężnie, dzielnie, a najgłówniej składnie,
Nie zadrżyj choć toż przy tobie nawet brat twój padnie.
Marsz, marsz, etc.

Polak pada dla narodu, dla matki ojczyzny,
Chętnie znosi głód i trudy, a najczęściej blizny.
Marsz, marsz, etc.

Marsz na Lublin i Warszawę, wypędzim Moskali.
Czas okazać męstwo nasze, dalej bracia, dalej!
Marsz, marsz, etc.

Łączmy ramię do ramienia bracia Galicjanie,
Gdy uderzym wszyscy razem, Polska zmartwychwstanie.
Marsz, marsz, etc.

Będą błyszczyć po Rosyi szańców naszych groty,
I staniemy gdzie Batory rozbijał niamioty.
Marsz, marsz, etc.