Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/293

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
275

W Żejmach nasi Polakowie,
Jako samo zdrowie,
Z poza Niemna już przybyli,
Obóz rozłożyli.

Co tam broni, co tam cudu,
Co ślicznego ludu!
A tak żywo ognie płoną,
Że aż bije łono.

A przy ogniu brzmi wesoła
Piosnka do okoła:
«Alboż my to jacy — tacy?
Wszak-ci Krakowiacy!

Nie pobiją naszej wiary,
Ojczyzna nie zginie,
Póki Litwą Niemen stary,
Polską Wisła płynie!» —

A więc bądź mi szczerze radą,
Wszystko złe przeminie;
Bo od Wisły oni jadą,
A tam Niemen płynie.

(Pieśni Janusza.)