Przejdź do zawartości

Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór pierwszy.djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
165

Czego chcecie stare Bogi,
Trupie, czego chcesz?
Stare Bogi — trupy z drogi!
Prędzej łódko, śpiesz. —

Naprzód, naprzód! Bez ołtarzy,
Czem jest stary Bóg?
A wy słabi, a wy starzy,
Precz nam młodym z dróg!

Nie słuchają — i tłumami
Prą naprzeciw fal —
Próżno, próżno, pokój z wami,
I te łzy i żal —

Lecz daremnie przemódz chcecie
Straszny czasów prąd,
Potępieni na tym świecie
Przez odwieczny sąd. —

Bez nadziei Boże stary;
W niepamięci głąb!
A ty duchu nowej wiary
Zstąp ty na mnie, zstąp!