Strona:Lutnia. Piosennik polski. Zbiór drugi.djvu/135

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
115

Bo Polaka wolno schwytać
Tylko na wpół umarłego.

A kto wszystko za kraj stracił,
Kto ojczyznie służył szczerze,
Ten spokojny i w Sybirze;
Bo część długu już odpłacił!».

W. Pol.





KIRASIERY.

O! ze wszystkich bohaterów,
Co do boju konno biegą,
Nie ma jak pułk kirasjerów,
Księcia Alberta Pruskiego.

On w zareńskich okolicach,
Łatwych zwycięstw zbierał plony;
I za meztwo, na przyłbicach,
Napis miał: niezwyciężony!

Dotąd nikt go nic zwyciężył,
Bo też z nikim nie miał sprawy;