Strona:Lucy Maud Montgomery - Rilla ze Złotego Brzegu.djvu/151

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

pani Józefa Coopera i Williama Daleya, pani doktorowo? Byli niegdyś serdecznymi przyjaciółmi, lecz przed dwudziestu laty pokłócili się i odtąd nie rozmawiali już z sobą. Wreszcie pewnego dnia Józef przyszedł do Williama i rzekł: „Bądźmy przyjaciółmi. Nie czas teraz na wspominanie dawnych uraz“. William z radością wyciągnął do niego rękę i zasiedli do przyjacielskiej pogawędki. Po pół godzinie pokłócili się znowu na temat wojny. Józef utrzymywał, że wyprawa Dardanelska była nonsensem, a William twierdził, że było to jedyne mądre posunięcie ze strony Niemców. Teraz są jeszcze bardziej zaciętymi wrogami, niż niegdyś, a William powiada, że Józef jest takim samym germanofilem, jak Księżycowy Brodacz. Księżycowy Brodacz nie uważa się za germanofila, tylko za pacyfistę, pani doktorowo. Ja tam niebardzo mu wierzę. Mówił któregoś dnia, że wielkie zwycięstwo Anglików pod New Chapelle kosztowało więcej, niż było warte. Zabronił jednocześnie Józiowi Milgrave zbliżania się do swego domu, bo podobno ojciec Józia na wiadomość o zwycięstwie wywiesił flagę.
Jan
Wickers mówił mi dziś w sklepie, że widział jakiś dziwny przedmiot na niebie w nocy nad Lowbridge. Czy sądzi pani, że to mógł być Zeppelin, pani doktorowo?
— Wydaje mi się to bardzo nieprawdopodobne, Zuzanno.
— Byłabym o wiele spokojniejsza, gdyby Księżycowy Brodacz nie mieszkał w Glen. Podobno widziano go pewnej nocy, jak chodził po swem po-