Strona:Lucjan Siemieński-Listy Kościuszki.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
16

Przez 1. i 3. sierpnia sypali Prusacy gwałtowny ogień od Woli na stanowiska polskie; nasi dzielnie stali pod gradem kul i granatów. Podczas tej kanonady, nieprzyjacielska kawalerja zaczęła nacierać na nasze prawe skrzydło, ale gdy jenerał Kopeć ruszył przeciw niej z pińską brygadą, a jenerał Mokronowski kazał zagrać swoim baterjom, cofnął się nieprzyjaciel.
Jenerał Dąbrowski stojący koło Czerniakowa zaczepił stanowisko moskiewskie na dniu, 2. sierpnia, uderzając na nie z czoła i z boku, w skutek czego opanował Zawadzką kępę, a Moskali odparł aż za Willanów. Później 16. sierpnia powtórnie z równem powodzeniem uderzył na nich, ale gdy ci otrzymali znaczne posiłki, niepodobna mu było osadzić się w Willanowie.
W tymże czasie jenerał Poniński stojący pod Rakowcem, zdobył był baterje moskiewską pod Zborzem i zagwoździł dwa działa.
Na d. 24. sierpnia nieprzyjaciel zaatakował całą linję jenerała Dąbrowskiego; Polacy od sił przeważnych znaczne ponieśli straty,