Strona:Lucjan Siemieński-Listy Kościuszki.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
11

dzając nieliczną garstką liniowego żołnierza, starał sie szyki swoje pomnożyć ochotnikami i kantonistami, wybranymi na całym obszarze krajów dawnej Rzeczypospolitej, i to go w części zmuszało do rozdrobnienia sił, trudnych do zebrania w chwilach bardzo stanowczych, które na siebie długo czekać nie dały.
Zobaczmyż, jaki był stan armji powstańczej w chwili, gdy wojska pruskie łącznie z moskiewskiemi podstąpiły pod szańce Warszawy, aby ją oblegać. Oprócz 15 tysięcy starego liniowego żołnierza, liczono do 40 tysięcy ochotników i rozmaitej ruchawki, po części uzbrojonej w kosy i piki. Artylerja polowa liczyła ze sto dział, doskonale obsłużonych wyćwiczonymi kanonierami, którzy zrobili prawie europejską sławę temu rodzajowi broni. jeden z pruskich wojskowych, czynny świadek tej wojny, pisze w dziełku: Der polnische Insurrektionskrieg (Berlin 1797): „Die polinsche Artillerie war vom Feldzeugmeister v. Grafen Brühl in einen sehr vollkommenen Stand gesetzt worden, und gehörte bekanntermassen zu der besten in