Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

com nie tak szkodzi ta choroba. Pecorini powieda, który tu w Węgrzech przez kilka lat przebywał, że y strach wiele przyczynia tych chorób, y aprehensya. Wczora przysłał do mnie P. Woy-da Krakowski, „że się lepiey mam trochę; ale że między trupami leżę, bo y Towarzystwo y czeladź koło mnie umiera, tedy mię to alterować musi“. Niech P. Bóg za wszystko będzie pochwalon, y niech się iego święta dzieie wola.
Jam po lekarstwie dosyć ieszcze zdrów, lubo mię zęby boleć poczynaią, ale przecież nie tym owym nieznośnym bólem. Fanfanik z łaski bożey zdrów, y twarz cale ynaksza, nie tak, iako bywała. — My się pod Komorą przeprawiać ieszcze będziemy, która tylko dwie mili od Naihayzlu, który obledz mamy: z tamtąd zaś Tekoli stoi ieno o trzy mile z swem woyskiem y z dwiema Paszami Tureckiemi, Waradyńskim y Egierskim, znać nie wiedząc o naszem tak bliskiem sąsiedztwie. Wczoray tu od niego przyiechało trzech ludzi, daiąc znać, że za przyiazdem Absolona zaraz tu Tekoli wyprawił swych Posłów, którzy za milę z tąd nocuią, y na nich tylko czekam. Niewiem, ieżelim oznaymił w pierwszych listach Wci s. m., że Wezyr udusił Paszę Budyńskiego, y wszystko po nim pobrał, y siła innych. Cesarz Turecki ieszcze był w Belgradzie; Wezyr ku niemu poszedł. Węgrowie, którzy byli rebelizowali,