Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
LIST V.
Z Heiligebron, mil trzy od Tulmu, gdzie most buduią. Ultima Augusti.

Jedyna duszy y serca pociecho, nayślicznieysza y nayukochańsza Marysieńku. Pocztę Krakowską, powróciwszy z Nikielszpurku, który widzieć lekko ieździłem, zastałem w Obozie późno iuż w noc. List WMci. serca mego z niewymownym odebrałem ukontentowaniem. Naprzód poyrzałem na numero, y znalazłem, że to iuż drugi list, a pierwszego niewidziałem, bo to dopiero pierwsza po rozieździe naszym poczta: na datę potym, ale tylko dzień y wieczór napisany; że to iednak iuż z Krakowa, doczytałem się niżey. Niech P. Bóg będzie pochwalon, żeś WMć. moie serce jedyne w dobrym zaiechała zdrowiu: ten ból iednak w palcach iest rzecz iakaś cudowna. Jeźli mi się tu gdzie trafi iaki sławny doktor, niezapomnę pewnie proponować mu téy kwestii. Co strony Mr. le Comte,[1] sprawię się we wszystkim według woli WMci serca mego. Namiot ieden z moich

  1. Mr. Le Comte de Maligny brat królowej, o którym wyżej.