Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/135

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

iako Piotrowina, z szpadą ieżdżącego tak długą, iako nóż kucharski, winszuiącego, cieszącego, y mówiącego barzo siła; bo to ma do siebie, że siła a prędko barzo mówi. Pytałem, „gdzieś był, gdzie przebywasz“? Powiedział, „żem chorował“; potem namienił któregoś oficyera, gdzie stawa, znać z Cesarskiego woyska. Cyfrę posłałem przez D’Aleraka, ale teraz czasu nie masz pisać; to tylko, że 134 wszystkie rzeczy robi, iak za pańszczyznę. On ne peut pas s’imaginer une chose semblable; et toujours avec 138, avec 139 et les autres de meme etoffe[1], Starszyzna nasza za łaską bożą poprzychodziła do siebie. P. W-da Ruski na nogę się skarży drugą, w którą go koń uderzył, y przez kilka dni mało wychodzi z kotary. P W-da Wołyński ieszcze nędzny. La mouche dobra barzo do cyfry, bo y sama do niey podobna; ale snadź tak zapomniała swego przyiaciela, że y w pomyśleniu przed nią nie postoi. Dla tego y on nie śmiał się przypominać, lubo tak tęskni bez usługi iey, że się to śmierci równa. Jako to tedy przyimie, oznaymić uniżenie prosi. Całuię zatem y t. d. — A Mr le Marquis, y t. d. Xiążąt całuię y Mme la Starostine de Sandomir.




  1. Cyfry 134, 138, 139 nie odcyfrowano na oryginale, pozostaną wątpliwemi i dla nas.