Strona:Lew Tołstoj - Wojna i pokój 09.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXIII.

Skoro wszedł do Moskwy, Napoleon wydał rozkaz marszałkowi Sebastjaniemu, żeby kazał bacznie śledzić obroty armji rosyjskiej. Murat miał tak samo postępować na pięty Kutuzowowi. Zajął się natychmiast ufortyfikowaniem Kremlinu, i wypracował plan cudowny, dalszej kampanji z Rosją. Z dziedziny wojskowej przechodząc do dyplomacji, kazał sobie sprowadzić kapitana Jakowlewa, zrujnowanego i prawie w łachmanach. Temu wykładał szeroko i długo swoją politykę i postępowanie najszlachetniejsze. Następnie napisał list do cara Aleksandra, w którym wystawiał swemu „Bratu i Przyjacielowi“, jak jest niezadowolony z całego postępywania z nim Roztopczyna, i wysłał z tym listem Jakowlewa do Petersburga. Tak samo rozwijał plany niesłychanej doniosłości i popisywał się z swoją wielkodusznością przed Tułtominem, a potem posłał go do cara z instrukcją. Co się tyczy kwestji sądowej, kazał ścigać i chwytać podpalaczów, karał ich srogo, zemścił się zaś na Roztopczynie, rozkazawszy spalić jego pałace. W dziale administracyjnym ułożył i napisał konstytucją, ofiarując takową Moskwie, jako dar „radośnego na tron wstąpienia“. Zaprowadził w mieście municypalność i kazał porozlepiać proklamacją drukowaną w tym sensie:
„Mieszkańcy Moskwy!“
„Wasze nieszczęścia są straszliwe, ale Jego Cesarska i Królewska Mość, pragnie powstrzymać ich ciąg dalszy. Nauczyły was srogie przykłady, jak potrafi karać zbrodnię i nieposłuszeństwo. Powzięto środki nader surowe,