Strona:Leon Wachholz - Z kazuistyki tak zwanych otruć mięsem.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sekcyi. W trzech z nich wykonano sekcyę policyjno-sa nitarną, w reszcie sekcyę sądowo-lekarską. Dwa pierwsze z nich należały do grupy pierwszej powyższych otruć t. j. przedstawiały się jako czyste zakażenia mięsem, pochodzącem z zwierzęcia chorego, w dwóch przypadkach zachodziło otrucie toksynami.
Przypadki powyższe przedstawiały się następująco:

I. i II. Przypadek: Dnia 4. sierpnia 1904 padła w Kostrzu w powiecie wielickim krowa Jędrzeja M a komisya, wysłana przez c. k. Starostwo poleciła zwłoki krowy zakopać Tymczasem Józef i Ludwik G krowę w nocy odkopali i przynieśli do domu część jej, którą Tekla G. l 67 matka Józefa nazajutrz ugotowała, rosół z niej wylała a mięsem ona, syn jej Józef, żona jego Magdalena lat 42, i wnuk jej Stanisław się uraczyli. Dnia 19 sierpnia przyjęto Józefa l. 45 i jego syna Stanisława l 12, który miał najmniej mięsa tego spożyć, do szpitala Braci Miłosierdzia, skąd po stwierdzeniu choroby zakaźnej przeniesiono ich do szpitala św. Łazarza w dniu 21. sierpnia Józef zmarł 23. sierpnia w oddziale chorób zakaźnych. O przebiegu jego choroby nie mogłem się dowiedzieć z powodu zaginięcia historyi tejże. O dzień później zmarł jego syn Stanisław w oddziele chirurgicznym Rozpoznanie kliniczne opiewało u obu: pustula maligna.
Stan obecny: Cała połowa twarzy silnie obrzękła, szpara powiekowa zamknięta, oko jednak bez zmian. Pod dolną prawą powieką maleńki otwór, z którego wydobywa się treść ropna W miejscu tem dokonane nacięcie stwierdziło dość zbity naciek. Chory gorączkował w następnych dniach do 38⋅6° C., obrzęk na twarzy znacznie się zmniejszył. Chory skarżył się na silne parcie na mocz, którego cewnikiem nie zdołano wypuścić. W nocy z 22. na 23 sierpnia począł chory majaczyć Dnia 23. śierpnia pojawiły się bole brzucha, osłabienie szybko się wzmagające, majaczenie, tętno stało się prawie niewyczuwalne, ciepłota obniżyła się do 35⋅6° C. Dnia 24. sierpnia nastąpiła śmierć. Następnego dnia odbyła się sekcya sądowa zwłok Stanisława i Józefa G. (obducent Doc. Horoszkiewicz) a obraz sekcyjny był u obu ten sam tak, że poprzestanę na podaniu wyniku sekcyi zwłok Stanisława
Zewnętrznie: Zwłoki chłopca dobrze zbudowanego i odżywionego 135 cm. długie. Plamy pośmiertne na miejscach zwykłych, dość rozległe, zwykłego zabarwienia. Stężenie pośmiertne wszędzie utrzymane
Poniżej oka prawego okrągły ubytek naskórka wielkości grochu, w środku lejkowato zagłębiony o brzegach wyniosłych,