Strona:Leon Wachholz - Sacher Masoch i masochizm.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
35

rzył on tak, bo inaczej nie mógł, tworzył tak, jak czuł i jak żył. Wszak życie swoje odbił w swych utworach, jak w zwierciadle, wszak główne jego utwory są właściwie rodzajem pamiętników własnego życia. Dlaczego zaś tak czuł, możemy na podstawie danych z jego życia dokładnie, a zgodnie z nauką lekarską wyjaśnić.
O stanie zdrowia rodziców i przodków Sacher-Masocha nic nam nie wiadomo, natomiast wiemy, że on sam był dzieckiem wątłem, któremu nie rokowano długiego życia. Rozwój jego umysłowy odbywał się szybko dzięki niewątpliwym i niepowszednim zdolnościom, albowiem jako dwudziestoletni młodzieniec mógł się poszczycić dyplomem doktora praw, a w rok potem godnością docenta historyi w uniwersytecie w Gracu. Równie szybkim a nawet przedwczesnym jest jego rozwój płciowy. Sam się przyznaje, że już jako dziecię był nadzwyczaj zmysłowy, a zmysłowość ta skierowywała się zrazu do gipsowej figury na biurku ojca, potem do rąk ciotki, któremi go skarciła dotkliwie, wreszcie do futer i kotów, a ta ostatnia utrzymała się przez całe jego życie. Jak Schiller potrzebował zapachu zgniłych jabłek dla podniecenia fantazyi, tak on, tworząc swe powieści, musiał w tym samym celu spoglądać na futro niewieście, rzucone na otomanę. Dziecięcej jeszcze wyobraźni jego dogadzały tylko opisy i obrazy tortur i udręczeń męczenników lub skazanych na stracenie. Jako mąż swej pierwszej żony czuje się ustawicznie a bezpodstawnie chorym na cierpienia, częścią znane, częścią nieznane, lęka się ciasnych przestrzeni, posępnych gmachów np. kościołów, burzy, wobec której jak dziecię kryje się w łóżku i zasłania okna, wreszcie doznaje okresowo napadów śmiertelnego lęku wśród pracy lub wśród rozmowy z obcymi ludźmi, i ulega napadowi samowłóctwa. Charakter jego poza dążnością do zadowolenia algofilicznego popędu płciowego chwiejny, próżny, goniący za szlacheckimi tytułami, kłamliwy, łatwowierny, wreszcie dziecinny, (jak to wynika np. z ulubionej jego zabawy z papierowymi żołnierzami w czasie, gdy już był ojcem rodziny) i zabobonny, skoro mógł wierzyć w istnienie tak zwanego »drugiego wzroku« u dziada swego Masocha, mocą którego miał dziadek jego przepowiadać prawdziwie śmierć w rodzinie lub w gronie przyjaciół (przypisek własny do »Marcela albo baśń o szczęściu«). Wrażliwy nadmiernie i przeczuły, bezsenną nocą i płaczem okupuje śmierć kota, przyczem przesadne umiłowanie kotów dzieli dziedzicznie z krewną swą ojczystą, Różą Sacher; naodwrót znosi mężnie śmierć ukochanego przez się syna Aleksandra i rozstanie z dwojgiem dzieci pozostałych. Szelest sukien kobiecych, jak sam przyznaje, jest czynnikiem, który »najbardziej jest zdolny przeszkodzić mu w pracy i uczynić go roztargnionym« (»Sąd ludowy«). Na tem tle rozwija się jego anormalny pociąg płciowy poddawania się tyranii kobiet przewrotnych, jak go określa jego biograf i jego utwory-pamiętniki. Do tego obrazu dodajmy jeszcze szczegół, zapisany w pracy Schlichtegrolla, t. j. asymetryę