Strona:Leon Wachholz - O obłąkaniu i jego przyczynach.djvu/5

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



O obłąkaniu i jego przyczynach.

Czem jest obłąkanie, o którem się tak często w życiu codziennem mówi? Odpowiedź zdaje się na to łatwa. Obłąkanie jest chorobą umysłu. Lecz czemże znowu jest choroba umysłu? Pytanie, na które dotąd nie zdołano jeszcze znaleźć dokładnego i wyczerpującego określenia, mimo, iż nie brak było w tym względzie usiłowań. Littrè mniema, że obłąkanym jest ten, który utracił rozum. Lecz w jakiż sposób zbadać, że np. ktoś ten rozum utracił, co mogłoby stanowić miarę utraty rozumu? Lepiej już określa obłąkanie Voltaire: „obłąkanie jest chorobą, która nie dozwala człowiekowi myśleć i działać tak, jak inni myślą i działają“. Określenie to przypomina inną definicyę, podaną przez psychiatrę Griesengera. Zdaniem jego, „mały zegar w naszej głowie jest nakręcony wedle wielkiego zegaru świata. Jeżeli mechanizm piewszego zagara uległ uszkodzeniu, wówczas oba zegary nie zgadzają się ze sobą tj. myśli nasze nie odpowiadają wówczas myślom ogółu ludzi, ani też nawet naszym myślom dawniejszym, które były w zgodzie z myślami ogółu.“ Podobną wreszcie, choć subjektywną definicyę podał obłąkany król bawarski Ludwik, wyraziwszy się o sobie, że „jestem po prostu w niezgodzie z większością osób z mego otoczenia“. Lecz i te, na pozór tak trafne określenia obłąkania, nie wyjaśniają jego istoty. Jakżeż bowiem często myślą niektórzy ludzie inaczej od ogółu, a mimo to nie są jeszcze obłąkanymi, jakżeż często myśli i działa pewna jednostka dobrze i słusznie, choć od ogółu odmiennie dlatego, że się ogół myli. Dzieje cywilizacyi i kultury ludzkiej wiele nasuwają tu przykładów, że wymienić tylko Salomona de Caus lub Galileusza, z których pierwszego zamknięto jako obłąkanego dlatego,