Strona:Leo Belmont - Kwestia żydowska.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

którego szpony żydostwo polskie nie chciałoby się dostać i nie życzyłoby Polsce takiego losu. W tym państwie pseudo-cywilizowanym powstała teoria, która pozwala, „krwawym chłopakom“ zaganiać Żydów-starców i profesorów do czyszczenia bruków i samochodów szturmowców, która godzi się z widokiem najszanowniejszych ludzi, posiadających odznaki zasługi i głęboką wiedzę, a zmuszanych do pełzania na czworakach, — teoria, która pozbawia ludzi dachu, aby im dać dach w katowniach Dachau, która ludzi z krwi proroków Izraela — traktuje gorzej, niż trędowatych, grabi ich, morduje, pcha do samobójstwa. Bo ta teoria, niechlujną stopą neo-pogaństwa w stylu źrebców huńskich, stara się zatrzeć zawarte dziejowo — mimo wszelkich swarów — przymierze pomiędzy starodawną wiarą Mojżeszową, a dobrą nowiną Ewangelii Chrystusowej — ogłasza prymat rasy germańsko-nordyckiej, Słowian i południowców postponuje, jako coś znacznie niższego, a Żydów zrzuca nawet poniżej pochodzenia od małp; jest to teoria, gotowa wytoczyć proces nawet niebu o „Rassenschande“ za zetknięcie się z ziemią germańską na horyzoncie!...
Przerwa w tej wściekliźnie nowożytnego wybraństwa następuje na chwilę, gdy wypada przyjrzeć się niemieckiemu krokowi nowozaprzyjaźnionej armii włoskiej, w dniu dumnej uciechy, kiedy... szlachetny Ojciec Święty wyjeżdża na spotkanie Führera (z Mussolinim) na wieś i zamyka mądrze swoje galerie przed oględzinami nawały barbarzyńców.
Na lewo, na wschód, także mnożą się budujące widoki wścieklizny dyktatorskiej, która pochłania masowo, dawniej każolowanych komunistów, budowniczych republiki sowieckiej, z krwi żydowskiej, wygnała Trockiego zdawna na poniewierkę, każąc mu drżeć o swoje zaplute przez współideowców życie, rozstrzelała Zinowiewa et consortes na mocy sfingowanych procesów i przyznań, wymuszonych torturą śród łamiących wolę badań śledczych. Dodajmy agitacje bezbożnicze, wykarczowujące drogie sercom narodu Biblii tradycje, i jedyny w świecie zakazu używania hebrajszczyzny, a jasnym będzie, że nęcący opisem rzekomy raj na wchodzie rosyjskim utracił chwilowo moc przyciągania tak dla starych, jak i dla młodych iluzjonistów zpośród Żydów.
I w łapy bardzo obdartego — przymierającego