Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/129

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

lucyjnego kwestję, w czym wyraża się „głębia“ jego rewolucji w stosunku do państwa, do demokracji w odróżnieniu od poprzednich, nieproletarjackich rewolucji.
Omijając tę kwestję, Kautsky w rzeczywistości w tym zasadniczym punkcie ustępuje oportunizmowi, wojując z nim groźnie słowami, podkreślając znaczenie „idei rewolucji“ (czy dużo wartą jest ta „idea“, jeżeli się obawia propagować robotnikom idee konkretne rewolucji?), lub mówiąc: „przedewszystkiem idealizm rewolucyjny“, lub ogłaszając robotników angielskich za „bodaj co innego, niż drobnomieszczan“.
„W społeczeństwie socjalistycznym — pisze Kautsky — istnieć mogą obok siebie... najrozmaitsze formy przedsiębiorstw: biurokratyczne (??) trades-unionistyczne, spółdzielcze, indywidualne“...
„Istnieją, naprzykład, przedsiębiorstwa, które obejść się nie mogą bez organizacji biurokratycznej (??) — jak koleje żelazne. Tutaj organizacja demokratyczna może otrzymać kształt taki: robotnicy wybierają delegatów, którzy formują coś nakształt parlamentu, dla urządzenia pracy i kontroli aparatu biurokratycznego. Inne przedsiębiorstwa przekazać można związkom robotniczym, lub organizować na podstawach spółdzielczych“.
Jest to błędne rozumowanie i stanowi uwstecznienie w stosunku do wyjaśnień, udzielonych w 70-ych latach przez Marksa i Engelsa z powodu Komuny.
Z punktu widzenia rzekomo niezbędnej „biurokratycznej“ organizacji koleje żelazno zgoła niczem nie odróżniają się od wszystkich wogóle przedsięwzięć wielkiego przemysłu, fabryki, wielkiej gospodarki rolno-kapitalistycznej. We wszystkich tego rodzaju przedsiębiorstwach nakazuje technika bezwzględną najściślejszą karność, największą dokładność przy wykonywaniu przez każdego wyznaczonej mu roboty pod groźbą zatamowania całej pracy, zepsucia mechanizmu i wytworu pracy. We wszystkich tego rodzaju przedsiębiorstwach robotnicy będą oczywiście „wybierać delegatów, którzy utworzą coś w rodzaju parlamentu“.
Ale w tem leży sens cały, że to „coś w rodzaju parlamentu“ nie będzie parlamentem w znaczeniu burżuazyjno-parlamentarnych urządzeń. Na tem polega sens właściwy, że to „coś w rodzaju parlamentu“ nie będzie tylko „urządzało pracę i kontrolę aparatu