Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/105

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Na pierwszy rzut oka twierdzenie takie wydaje się nader dziwnym i niezrozumiałym; a nawet może powstać u kogokolwiek obawa, czy nie oczekujemy nastania takiego społecznego ustroju, w którym nie będzie przestrzeganą zasada, aby mniejszość podporządkowała się większości, a przecież demokracja jest przyznaniem takiej zasady.
Otóż nie. Demokracja nie jest identyczną z podporządkowaniem się mniejszości większości.
Demokracja jest-to państwo podporządkujące mniejszość większości, t. j. organizacja dla systematycznego ucisku klasy jednej przez drugą, jednej części ludności przez drugą.
Dla nas celem ostatecznym jest zniesienie państwa, t. j. wszelkiego zorganizowanego i systematycznego ucisku, wszelkiego wogóle nad ludźmi ucisku. Nie oczekujemy nadejścia takiego, społecznego porządku, kiedy nie będzie przestrzeganą zasada, aby się mniejszość podporządkowała większości. Ale, dążąc do socjalizmu, jesteśmy przekonani, że on wyrośnie na komunizm, a w związku z tem znikać będzie wszelka potrzeba wywierania ucisku nad ludźmi wogóle, w uleganiu jednego człowieka drugiemu, jednej części ludności drugiej, ponieważ ludzie przyzwyczają się do przestrzegania elementarnych warunków uspołecznienia bez ucisku i bez uległości.
Aby podkreślić ten czynnik przyzwyczajenia, Engels mówi o nowym pokoleniu, które wzrośnie w nowych, swobodnych społecznych warunkach, pokoleniu, które będzie w stanie odrzucić precz całe te rupiecie państwowości, — wszelkiej państwowości, w liczbie, tej i demokratyczno-republikańskiej państwowości.
W celu wyjaśnienia tego, potrzebną jest analiza zagadnienia o ekonomicznych podstawach obumierania państwa.