Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
dla partji, której program ekonomiczny nie przedstawia się wogóle socjalistycznym, lecz wyraźnie komunistycznym, — dla partji, której ostateczny cel polityczny stanowi przezwyciężenie całego państwa, a więc również i demokracji. Nazwy czynnych (podkreślenie Engelsa) partji politycznych nigdy wszakże im nie odpowiadają, partja się rozwija, nazwa pozostaje.“

Engels djalektyk, na zachodzie dni swoich, pozostał wiernym djalektyce. Myśmy z Marksem, mówił on, posiadali piękną, ścisłą naukowo nazwę partji, atoli nie istniała rzeczywista, t. j. masowa partja proletarjacka. Teraz (koniec 19 wieku) mamy rzeczywistą partję, ale jej nazwa naukowa jest nieścisła. Ale to nic, to „ujdzie“, byleby partja rozwijała się, byleby nieścisłość naukowa jej nazwy nie pozostała dla niej tajemnicą i nie przeszkadzała jej w jej należytym kierunku!“
Jakiś być może żartowniś i nas, bolszewików, zechce na modłę Engelsa pocieszać: mamy partję rzeczywistą, rozwija się doskonale; „ujdzie“ i taki bezsensowny, szkaradny wyraz, jak „bolszewik“, nie wyrażający absolutnie nic innego, prócz tej zgoła przypadkowej okoliczności, żeśmy posiadali na zjeździe brukselsko-londyńskim w 1903 r. większość...
Być może, że obecnie, kiedy lipcowe i sierpniowe prześladowania partji naszej przez republikanów i „rewolucyjną“ demokrację mieszczańską uczyniły wyraz „bolszewik“ takim wśród ludu zaszczytnym, kiedy oprócz tego znamionują one ten wielki, historyczny krok naprzód, zrobiony przez partję naszą w jej rzeczywistym rozwoju, być może, że zawahałbym się w swej kwietniowej propozycji zmienienia nazwy partji. Być może, zaproponowałbym towarzyszom „kompromis“: nazwać się partją komunistyczną, ale w nawiasie pozostawić wyraz: „bolszewiki“...
Lecz kwestja nazwy partji bezporównania jest mniej ważną, aniżeli stosunek proletarjatu rewolucyjnego do państwa.
W zwykłych rozstrząsaniach o państwie stale robiony jest ten błąd, przed którym tutaj ostrzega Engels i na który, zwróciliśmy uwagę mimochodem w poprzednim wykładzie. Mianowicie: stale zapominają, że zniesienie państwa jest zniesieniem również i demokracji, że obumieranie państwa jest obumieraniem demokracji.