Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/090

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Trzeba mieć na względzie, że list ten odnosi się do programu partyjnego, który Marks krytykował w liście, datowanym wszystkiego kilka tygodni później (list Marksa 5 maja 1875 r.), i że Engels mieszkał wtedy razem z Marksem w Londynie. Dlatego, mówiąc „zaproponowalibyśmy“ (w ostatnim zdaniu) Engels niewątpliwie w imieniu swoim i Marksa proponuje wodzowi niemieckiej partji robotniczej usunąć z programu wyraz „państwo“ i zastąpić go przez wyraz „gmina“.
Jakiżby wrzask o „anarchizmie“ wzniecili matadorzy dzisiejszego, przystosowanego do ugody oportunistów „marksizmu“, skoroby im zaproponowano taką poprawkę programu!
Niechże wrzeszczą. Spotka ich za to pochwała burżuazji. A my róbmy swoje. Przy rewizji programu naszej partji radę Marksa i Engelsa bezwarunkowo należy uwzględnić, aby być bliższym prawdy, aby podźwignąć marksizm, oczyścić go ze skażeń, aby racjonalniej skierować walkę klasy robotniczej o jej wyzwolenie. Śród bolszewików, napewno przeciwników rady Engelsa i Marksa się nie znajdzie. Trudność polegać tylko może w terminie. W niemieckim są dwa wyrazy: „gmina“, z których wybrał Engels taki, jaki nie oznacza gminy odosobnionej, lecz ich skupienie, system gmin. W rosyjskim brak takiego wyrazu i być może trzeba będzie wybrać wyraz francuski „Komuna“, chociaż to ma również swoje niedogodności.
„Komuna nie była już państwem we właściwym sensie“ — oto najważniejsze, teoretycznie, twierdzenie Engelsa. Po tym, co powiedziano wyżej, twierdzenie to jest zupełnie zrozumiałe. Komuna przestawała być państwem, o ile zadaniem jej było ciemiężyć nie większość ludności, lecz mniejszość (wyzyskiwaczów); machinę państwową burżuazyjną ona rozbiła; w miejsce osobnej siły dla ciemiężenia, na scenę wstąpiła ludność sama. Wszystko to są odchylenia od państwa we właściwym sensie. I jeżeli Komuna pozostałaby utrwaloną, to samo przez się „obumarłyby“ w niej ślady państwa, nie potrzebowałaby „znosić“ jego instytucji: one przestałyby funkcjonować w miarę tego, jak nie miałyby co do roboty.
„Anarchiści kłóją nam oczy „państwem ludowym“; mówiąc to, Engels ma na widoku przede wszystkim Bakunina i jego napaści na niemieckich socjaldemokratów. Engels przyznaje napaści te