Strona:La Rochefoucauld-Maksymy i rozważania moralne.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
21


43.

Człowiek mniema często, że sam się prowadzi, wówczas gdy daje się prowadzić; gdy rozum zmierza do jednego celu, serce pociąga go nieświadomie do drugiego.

44.[1]

Siła i słabość ducha, to złe nazwy: w istocie są one jedynie dobrym lub złym stanem narządów ciała.

45.[2]

Kaprysy naszego usposobienia jeszcze są dziwaczniejsze od kaprysów losu.

46.

Przywiązanie lub obojętność, jakie filozofowie mieli dla życia, było jedynie kwestją ich upodobania, które tak samo nie podlega dyskusji jak smak albo wybór kolorów.

47.

Nasze usposobienie określa cenę wszystkiego co otrzymujemy od losu.

48.

Szczęście nie leży w rzeczach ale w smaku: człowiek jest szczęśliwy przez to, że ma co lubi, a nie co wydaje się lube innym.

49.

Człowiek nie jest nigdy tak szczęśliwy ani tak nieszczęśliwy jak sobie wyobraża.

50.

Ci, którzy dobrze mniemają o swej wartości, czynią sobie chlubę ze swego nieszczęścia, aby przekonać innych i siebie, że godni są być celom pocisków losu.

  1. Trafność tej maksymy krytykowano; świadczy ona, że La Rochefoucauld więcej się obracał w życiu wśród ludzi czynu niż wśród ludzi myśli, u których siła ducha często rozwija się wręcz z upadkiem siły ciała (Słowacki, Wyspiański).
  2. Porówn. Maks. 47, 61, 252, 290, 625.