Strona:Kuchnia polska.djvu/252

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dając, ułożyć bekasy na środku, otoczyć grzankami i zalać sosem buljonowym z cytryną. Dla odmiany można użyć do powlekania grzanek drobno usiekanych sardeli i parę łyżek śmietany. W ten sam sposób, jak bekasy, przyrządza się także i piecze kwiczoły.

585. Cietrzew.

Cietrzew świeżo zabity jest niesmaczny. Należy go oskubać, oczyścić i zamarynować na kilka dni w occie przegotowanym z korzeniami, a po wyjęciu nasolić, naszpilkować i piec wolno, żeby skruszał w piecu, na brytfanie, polewając masłem.

586. Jarząbki.

Oskubać, oczyścić, naszpilkować słoniną, posolić włożyć na drewniany rożenek, przywiązać do żelaznego, i piec polewając masłem. Uważać trzeba, aby nie wysuszyć. Wydać oblane masłem z bułką.

587. Potrawka z jarząbków lub innej zwierzyny.

Oczyszczone i osolone jarząbki naszpilkować słoniną i upiec na rożnie. Zasmażyć łyżkę masła z łyżką mąki, rozprowadzić to mocnym buljonem, uważając, aby sos był ciemny (do czego można podpalić parę kawałków cukru), zagrzać mocno i zalać tym sosem jarząbki, rozebrane na 2 lub 3 części i ułożone na półmisku.

588. Różne drobne ptaszki, jak: kwiczoły, wróble, słomki itp. na pieczyste.

Zrobić ciasto jak na makaron i rozwałkować najcieniej. Oprawione i osolone ptaszki owinąć tem ciastem każdego z osobna, i układać je w polewanym garnku warstwami, na przemian z świeżą słoniną, pokrajaną w cienkie plasterki. Skoro się napełni, nakryć pokrywką lub skórką chlebową, okleić szczelnie i wsta-