Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
31

Z krzyżem w ręku chcę opowiadać słowa Twoje; z krzyżem w sercu chcę opłakiwać grzechy moje!
O Panie! daj, aby każde słowo moje niosło pociechę, radę, pomoc bliźnim moim!
O Panie! nie daj, abym słowem mojem mógł kogokolwiek zasmucić, skrzywdzić, albo zgorszyć!
O Panie! Język mój, poświęcony ciałem i krwią Twoją przenajświętszą w komunii świętéj, o nie dozwól, abym tym językiem miał kiedykolwiek Ciebie obrazić!
Niechaj gniew nigdy nie otwiera ust moich, ale do przebaczenia niechaj zawsze otwarte będą!
O Panie! Tyś rzekł, że z każdego słowa niepotrzebnego będę musiał zdać przed Tobą rachunek; o daj łaskę, abym milczeniem zadość uczynił za grzechy mowy mojéj, abym mówieniem wypłacił się za grzechy milczenia mego!

W czasie Ewangelii.

O jak piękny jesteś krzyżu Pana i Zbawiciela mojego, oblany i poświęcony krwią Jego! W Tobie odtąd całą moję pokładam nadzieję, w Tobie chcę szukać siły mojéj, z Ciebie chcę czerpać mądrość moję! O nie daj Boże, abym gdzie indziéj miał szukać