Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/409

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
397


ROZMYŚLANIE XII.
Na dzień 11. Maja. O Boleściach Najświętszéj Maryi Panny.
„Komu Cię przyrównam? albo komu Cię przypodobam córko Jerozolimska? Z kim Cię porównam i pocieszę Cię Córko Syon? bo wielkie jest jak morze skruszenie Twoje.“
(Treny II. 13.)

O Matko Bolesna! ubolewam nad tym smutkiem, który wzruszył serce Twoje przy proroctwie starego Symeona. O droga Matko! przez to serce Twoje, tak zasmucone, proszę Cię, wyjednaj mi cnotę pokory i dar świętéj bojażni Bożéj. O Matko Bolesna! ubolewam nad tém udręczeniem, które ucierpiało serce Twoje najczulsze w czasie ucieczki i pobytu w Egipcie. O droga Matko! przez to serce Twoje tak udręczone wyjednaj mi cnotę miłosierdzia i dar pobożności. O Matko Bolesna! ubolewam nad tém zatrwożeniem, które przeraziło serce Twoje najtroskliwsze przy zgubieniu Syna Twego w Jerozolimie. O dobra Matko! przez to serce Twoje tak zatrwożone, proszę Cię, wyjednaj mi cnotę czystości i dar mądrości.