Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/202

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
190
STACYA VII.
Zbawiciel po raz drugi upada pod krzyżem.
Ciasna brama i wązka jest droga która wiedzie do żywota; a mało ich jest którzy ją znajdują.
U Św. Mat. 7. 13.
V. Chwalimy Cię Panie i błogosławiemy Cię,
R. Boś przez krzyż Twój św. świat odkupił.

Boleść się wzmaga, siły słabieją, krew upływa i najsłodszy Pan i Zbawiciel nasz po raz drugi, pod tym krzyża ciężarem upada. Tak to zwykle i u nas, im daléj w życie, tem ciemniéj i boleśniéj ciężar krzyża zdaje się rość i wzmagać, a pociech wedle świata ubywa! Ale jeśli idziem za Chrystusem nie lękajmy się niczego! Chociaż ciemno i po prawéj i lewéj stronie, i przepaść po obu stronach i groźna i straszna, a ścieszka życia twarda i wązka, ale na téj ścieszce Chrystus, i krwią Jego dobrze odznaczone są ślady któremi iść mamy, a z krzyża który dźwiga przed nami bije światłość; o idźmy za tą krzyża światłością, bo tylko w niéj jest prawda, bo tylko ona nie zdradzi. Ale to światło krzyża albo jaśniéj albo słabiéj świeci wedle usposobienia naszego i wedle tego