Strona:Kraszewski Kajetan - Ze wspomnień Kasztelanica.djvu/065

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
II.
Szkoły.

O mil blizko siedm od majątku ojca mojego leżało miasto Pakość w W. Księstwie Poznańskiem, w okolicy Pałukami zwanej. Była to mieścina w owych czasach bardzo licho zabudowana, po większej części drewnianymi, małymi domkami, zamieszkanymi przez mieszczan. Oprócz kilku rzemieślników, jak krawców, szewców i dwóch piekarzy, reszta trudniła się głównie rolnictwem. Dominował tylko na całe miasto wspaniałością swoją klasztor XX. Reformatów, zajmujących się uczeniem młodzieży, której tam podówczas była dość pokaźna liczba, bo około czterystu. Szkoła ta w owej epoce używała dosyć sławy, uczyli się w niej synowie możniejszej i uboższej szlachty. W miasteczku więc, które liczyło zaledwie 2000 mieszkańców, uczniowie liczbą swą znacznie zwiększali ruch miejscowy i byli niejako celem zabiegów tamecznych mieszkańców, którzy po kilku, a zamożniejsi i po kilkunastu