Strona:Królewna Morza, czyli Dzień życia.pdf/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Obwiedzie okiem Wodnic sznur.
Złoży cichą dłoń na głowie
Pierwszej, tuż kroczącej, Fali.)


WODAN.

— Dwuch jest wiecznych nas:
ja i Czas.
Chcieć pominąć Czas — daremnie!...
Żaden z nas po wiek nie zdrzemnie....
Bezeń ja, ni On bezemnie...
Trwamy wraz —
nieodstępni.
Trwamy wraz, występni!...

Ja was rodzę,
o, wy moje!
na sny i na boje!
On was bierze, ni to swoje,
wiedzie w swe podwoje
biegiem, biegiem,
wiedzie szereg za szeregiem,
dręczy, ach!... zabija!...
i mija...
Czyjaż wina? czyja?

Oba my występni, —
nieodstępni —