Strona:Królewna Morza, czyli Dzień życia.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
FAL SZEREG CZWARTY.

— Puśćcie w Słońca tory!!


POGŁOS.

(z politowaniem):

— Twory... twory... twory...


KRÓLEWNA MORZA.

(z zaciętemi usty)

— Warcz tam! warcz!
Zburzę ja twą hardą tarcz!


WODAN.

(na uboczu)

— Walić w mur — niewdzięczna praca:
Co w dal uszło — nie powraca...


KRÓLEWNA MORZA.

— Mnie nie straszny krwawy znój.
Siostry! w bój! w zwycięski bój!!


WODAN.

(na uboczu)

— Wściekłość serce w szpony chwyta!
Kostur w gniewnej dłoni zgrzyta.

(Już lecą Fale znów, zaciekłe.
Szereg tuż-tuż za szeregiem.
Padają, wznoszą się, znów lecą.
Kolejno każdy bije w mur —