Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
ten kosz, tymczasem postawimy go na ganku, a później Wandzia go każe napełnić.
— Nie udźwigniesz, Herkulesie!
![](//upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/00/Klemens_Junosza_-_Willa_pana_regenta_ilustracja_227.png/400px-Klemens_Junosza_-_Willa_pana_regenta_ilustracja_227.png)
Okazały pan Kalasanty niósł w ręce koszyk elegancki.
— Nie obawiaj się, kochany panie Salezy: jeszczebym ciebie potrafił zanieść do miasta, nie tylko taki koszyczek!