Przejdź do zawartości

Strona:Klemens Junosza - Wilki i inne szkice i obrazki.djvu/299

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MIÓD NIEKASZTELAŃSKI
289
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

rych stary miód rumienił się barwą rubinów. Gość smakował, wąsy czerwoną chustką obcierał, na twarz wystąpiły mu silne rumieńce.
— Sy git, — zawołał — ja pana co powiem: nie ma lepszy trunek na świecie, niech ja nie znam nasze wódki pejsaczne, nasze wino z rodzynków, niech ja nie widzę butelkę bawarskie piwo, żebym miał takiego miodu! To jest git interes, ja teraz rozumiem dla czego nasze szlachte są takie zdrowe jak biki — to bez to, co oni takiego miodu mają, a teraz powiedz mi pan dobrodziéj, czy to prawda, że jest taka mucha, co tego miód zrobi?
— A jakże, jest pszczoła...
— Tak, tak, ja wiem, nawet u nas w piśmie stoi, co jak żydy buło wielka szlachta i zrobili wojnę z filistyjany i z insze grubijańskie ludzie, to nasz król powiedział, co żeby nikt nie jadł póki słońce nie zajdzie. Tymczasem zdybał się jeden taki pułkownik żydowski, nawet bardzo godna osoba i jadł, to jemu król kazał zabić. A wiesz pan dobrodziéj co un jadł?... un właśnie miodu jadł!...
— Widzisz pan, jaka to już stara rzecz.
— Ny, to un jadł, ale żeby un miał takiego miodu w butelce, to un byłby wszystkie filistyjany zabił — ale powiedz mi pan dobrodziéj, zkąd można złapać tego pszczołe i kazać jéj zrobić miodu?
— Zaraz to panu wytłumaczę. Pszczoły zazwyczaj obierają sobie siedlisko w lasach i mieszczą się w dziuplach drzew, w wypróchniałych sosnach najczęściéj; ale ludzie, widząc jakie to są pożyteczne owady, potrafili je sobie przyswoić i osadzić w tak zwanych ulach, to jest kłodach wydłubanych ręką ludzką. Tak przyswojone pszczoły pracują na pożytek człowieka, a zbiór uli nazywamy pasieką. Jako gospodarz powinieneś pan o tém wiedziéć. Oto patrz pan przez okno.