Strona:Klemens Junosza - Wdowa z placem.djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 124 —

— Takim sposobem wszelka nadzieja stracona — rzekł młody człowiek smutnie...
— Ty jesteś młody, więc cały świat przed tobą.
— Szkoda mi jej...
— Wdowy żałować niema czego, nie wiadomo, czy tamtego uszczęśliwi, ale placu to naprawdę szkoda...


Koniec.