Przejdź do zawartości

Strona:Klemens Junosza - Posag bez panny.djvu/6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tym sposobem aresztem za politykę, wypuszczono natychmiast i zaczął on używać u współwyznawców swoich podwójnego szacunku, jako mąż, który cierpiał prześladowania za swoje przekonania polityczne, a więc jako męczennik idei.
Że tak było dziwić się nie trzeba, było to w Galicyi.
Odziedziczywszy po ojcu handel, Michasz uznał, że prowadzić go dalej nie ma potrzeby, że dla niego przeznaczoną jest wyższa misya, że on ma wyprowadzić ród Goldfresserów z pomiędzy handlującego pospólstwa i wprowadzić między arystokracyę.
Zbankrutował więc tylko raz, ale pod firmą „M. Goldfresser’s Nachfolger”, ażeby swemu osobistemu nazwisku nie czynić ujmy; bankrutując kontentował się nawet bardzo małym zyskiem, wynoszącym zaledwie 15 prc. na czysto, poczem zerwał zupełnie z bławatnym towarem i norymberszczyzną, przebrał się po cywilizowanemu, używane od dzieciństwa imię Berel zmienił na imię Michał, przyjął sobie metra do francuzkiego języka i do tańca, napisał parę korrespondencyi do Nowej Pressy, gdy go kto spytał jakiej jest religii, odpowiadał, że jest „konfessionslos” czyli „bezwyznaniowy“, i po drodze z handlarza na arystokratę, był sobie złotym młodzieńcem, tak jak inni bywają złotymi młodzieńcami po drodze z arystokratów na tureckich świętych.
Gogowie — to jest tak charakterystycznie nazwana złota młodzież nadpełtwiańskiego grodu — z ochotą go wpuścili w swoje szeregi. Michał pieniędzy chętnie pożyczał, a co do procentu żądał, żeby mu go tylko w połowie opłacali, — były to kwalifikacye aż nadto dostateczne, ażeby się dostać w szeregi Gogów, od których wkrótce młody Goldfresser otrzymał poufałe przezwisko Michasza, na pamiątkę niektórych odcieni charakterystycznych swojej wymowy, których mu zresztą za złe bynajmniej nie uważano.
Jak Michasz wyszedł na konkurenta panny Idy, warto w osobnym opowiedzieć rozdziale.