Strona:Klemens Junosza - Dworek przy cmentarzu.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



І.

Niema cię już, dworku przy cmentarzu, ale mógłbym cię odrysować z pamięci.
Wiem, że się z sześciu dużych składałeś pokoi, żeś miał dwa ganki: jeden frontowy, drugi od ogrodu, że w paradnym pokoju były żółte meble, jesionowe, włosienicą czarną kryte, zegar z orłem francuskim pod kloszem; bronzowy Napoleon ze skrzyżowanemi na piersiach rękami i porcelanowa Psyche w objęciach Amora.
Obok Dyana-łowczyni, a przy niej, również z porcelany, pastuszek grający na flecie, pasterka w ponsowych trzewiczkach i bufiastej kanarkowej sukience, pieski większe i mniejsze; bardzo malutkie, kryształowe flakoniki do perfum, czerwony kubeczek z napisem „souvenir.”
Pamiętam te wszystkie drobiazgi. Stały one na komodzie mahoniowej, bronzami suto obitej.