Strona:Klemens Junosza - Drobiazgi.djvu/94

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
96

wtyka, myśliwski tryumf ma swój wdzięk. Powraca łupem objuczony i przekraczając domu próg, mówi z uśmiechem do swej żony:
— Patrz, pracowałem, ilem mógł...


∗                    ∗

Szary zającu bywaj zdrów i ty miluchna kuropatwo!..





O raju słów kilka.

Poeta mówi, że raj ziemski leży
Tam, gdzie przez błonia srebrny strumyk bieży,
Gdzie wśród zieleni blask księżyca gości
A słowik śpiewa pieśni o miłości.
A szlachcic twierdzi, że strony rajskiemi
Są piękne dobra o pszenicznej ziemi,
Zaś Icek mówi, że to nic nie warto,
Bo raj jest funtem, łokciem albo kwartą.





Piekarz i komisya.

Do komisyi niektórej tak przemówił piekarz:
— Ty mnie, kochana pani nie szkaluj i nie karz,