Przejdź do zawartości

Strona:Klemens Junosza - Drobiazgi.djvu/111

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.




O LITERATURZE FINANSOWEJ.
(Odczyt popularny pana Szmula Rubelmachera).

S

Szanowni panowie i szanowne panie! Literatura finansowa, której wynalezienie jest przypisywane niesprawiedliwie i niesłusznie jakimś Fenicyanom, którzy podobno byli wielcy szachraje, zawdzięcza swoje istnienie naszym przodkom. Oni tylko mogli stworzyć piśmiennictwo, do którego, oprócz bogactwa stylu, trzeba włożyć dużo matematyki, spory kawał procedury sądowej, całą psychologię i wielką delikatność form.
— To myśmy zrobili i nam się należy za to pomnik na placu Muranowskim.
Ojciec współczesnej literatury finansowej (dziadków, pradziadków i starszych przodków pomijam) jest bardzo zacny staruszek, już dziś wycofany z interesów, pan Abra-