Strona:Klemens Junosza - Żywota i spraw imć pana Symchy Borucha Kaltkugla ksiąg pięcioro.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Że się zaś to ziele domysłów najobficiej w sercach rodzicielskich rozkrzewia i tam dla siebie grunt dziwnej żyzności znajduje, przetoż oboje Ichmość państw o Kaltkuglostwo, imaginacyi bujnej popuściwszy wodze, cudne przyszłości gmachy budowali dla swego synaczka. I jako dwa na fluktach rozbujałych korabie śmiało ku nieznanym a wymarzonym płyną krainom, tak ich myśli lotne w słoneczną, blasków pełną szybowały przyszłość. I widzieli go oczyma dusz swoich już-to jako męża powagi i uczciwości wielkiej, odzianego w futro przednie, w czapkę kosztowną, jako siedzi nad wielkimi folianty i świat cały mądrością zadziwia, — to znowuż jako pieniężnika i bogacza, na tratwie z drzewem i zbożem do niemieckich płynącego krajów.
To przyjemne horoskopów stawianie nieraz nawet sporów małżeńskich bywało powodem, gdyż Imć pan Dawid, bardziej niż czego innego, honorów i sławy mędrca dla syna swego pożądał, gdy tymczasem jejmość, mniejsze swem niewieściem okiem obejmując horyzonty, materyalnych bogactw raczej pragnęła.
I widziała go w myśli swojej, jako się poważnie wśród składów swoich przechadza, gdzie pieprz, gdzie cynamon, gdzie szafran, gdzie nagromadzenie cukru, kawy, fig, rodzyn-