Ta strona została skorygowana.
Jaś (biorąc kieliszek od żyda roznoszącego wino na tacy).
Śpiew.
Niechaj żyje para młoda
Z teściem suchym arendnikiem,
Wiwat Migdał nasz z Piernikiem.
Niechaj żyje para młoda
W szczęściu, zdrowiu doskonałem,
Wiwat Piernik nasz z Migdałem.
Chór.
(Migalski — Dębiński — Jaś — Lolo — Fonsio — Petronela i Marya).
Zacny Migdał z cnym Piernikiem,
W zdrowiu szczęściu doskonałem,
Szynkarz z suchym aręndnikiem,
Zacny Piernik z cnym Migdałem.
Chór żydowski.
Niech te dwa osobie.
Długo żyją sobie...
Niech sobie kochają,
Szczęście w handlu mają...
Fonsio.
Piję za zdrowie panny młodej, wiwat!
Żydzi.
Wiwat!
Fonsio.
Ale coś pan młody jakoś nie w humorze.
Jankiel.
Bo on jeszcze głupi jest, on ma dopiero siedemnaście lat... on sobie pierwszy raz żeni, nie wie dobrze co to za interes jest — to on sobie trochę wstydzi.
Marya (do Dębińskiego).
Czy też ładna ta panna młoda?
Débiński.
Zobaczy pani... już z niej zdejmują zasłonę.
(Żydówki zdejmują zasłonę z panny młodej).