Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/219

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
MIKOŁAJ SĘP SZARZYŃSKI.
O NIETRWAŁEJ
MIŁOŚCI RZECZY ŚWIATA TEGO.
(SONET.)

I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha, gdy, żądzą zwiedzione,
Myśli cukrują nazbyt rzeczy one,
Które i mienić i muszą się psować.

Komu tak będzie dostatkiem smakować
Złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone
Piękne oblicze, by tem nasycone
I mógł mieć serce i trwóg się warować?

Miłość jest własny bieg życia naszego:
Ale z żywiołów utworzone ciało,
To chwaląc, co zna początku równego,

Zawodzi duszę, której wszytko mało,
Gdy Ciebie, wiecznej i prawej piękności,
Samej nie widzi, celu swej miłości!

(Około 1580.)[1]



MIKOŁAJ SĘP SZARZYŃSKI.
O WOJNIE NASZEJ,
KTÓRĄ WIEDZIEMY Z SZATANEM, ŚWIATEM
I CIAŁEM.
(SONET.)

Pokój — szczęśliwość, ale bojowanie
Byt nasz podniebny: on srogi ciemności
Hetman i świata łakome marności
O nasze pilno czynią zepsowanie.

Nie dosyć na tem, o nasz możny Panie!
Ten nasz dom — ciało —, dla zbiegłych lubości

  1. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego. Poezje młodo zmarłego Mik. Szarzyńskiego wydane zostały po jego śmierci (r. 1601) p. t. „Rytmy abo wiersze polskie“; wydanie krytyczne (z dodatkiem pierwodruków z rękopisów); Bibl. pis. pol. Akad. Umiejęt. w Krakowie, 1903 (wyd. Ign. Chrzanowski).
    Mienić się — odmieniać się: sceptr (z łaciń.) — berło: stworzone piękne oblicze — piękne oblicze ludzkie: warować się — ochronić się (od trwóg); własny — właściwy: początku równego — co jest równe pochodzeniem (ciału).