Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

matka, po karaniu dziatek moich wysławiała przed światem wszytkim, quantas ostendisti mihi tribulationes multas et malas et conversus vivificasti me et de abyssis terrae iterum reduxisti me....
Jakoż już miałam zginąć, Polska, dla nieprawości potomków moich, a Tyś mię, Boże, wyrwał wszechmocną ręką swoją z przepaści śmierci. Podałeś mię sąsiadom moim nielitościwym: Sudermanowi, Moskwicinowi, Tatarzynowi i rebelizującemu Kozakowi, ale na skaranie tylko, nie na zgubę, na wykorzenienie zbytków i swejwoli dziatek moich, ale nie zatracenie i wyniszczenie imienia polskiego....
Ratuj nas sam, Boże, Zbawicielu nasz, w tych utrapieniach naszych, abowiem próżno się mamy spodziewać ratunku z Rakus, próżno i ze Francyjej, mało nas wesprą i włoskie obietnice i kumanie się z Perekopem, nic nie pomagą Wołosza, Węgry i Siedmigrodzianie, byśmy ich najbarziej prosili, bo się oni teraz cieszą z nieszczęścia naszego, jako i wszyscy inszy pograniczni! W samym tylko Bogu nadzieja a w pokucie świętej, do której gdy się z szczerego serca udamy,... z nieba otrzymamy posiłki, z nieba dadzą nam męstwo, śmiałość, siły i serce nieustraszone, że, jakeśmy teraz po te lata sromotnie uciekali dla grzechów naszych, tak, za pomocą Najwyższego, gdy się poprawiamy w cnocie, będą przed garstką naszych uciekały nizliczone hufce nieprzyjaciół naszych....
Obrońco nasz niezwyciężony, Chryste Zbawicielu, wejźrzy na pokorę ludu Twojego utrapionego, którzy wszytkę ufność i nadzieję swoją w Tobie pokładają, że, przyjąwszy płaczliwe modlitwy nasze, wyrwiesz nas z paszczęki nieprzyjaciół naszych! Wejźrzy i na pomazańca Twojego, Kazimierza, króla naszego, który do Ciebie samego ucieka się o ratunek!....

(1652.)[1]



  1. Lament Utrapionej matki korony polskiej. W pełnym tytule było dalej: „...już, już konającej, na syny swoje wyrodne, złośliwe i niedbające na Rodzicielkę swoję...“ Rozdział niniejszy jest wstępnym. Elegja polityczno-religijna, pozostająca pod widocznym wpływem Kazań sejmowych Skargi. Różni się realizmem tła (wojny, najazdy, rozruchy, rzezie, anarchja).
    Rękawka — kopiec, usypany rękami; niestwornośćnie-sforność: pry — prawi (mówi), skrócenie: absolute (łaciń.) — despotycznie: tabiny — jedwabna szata: mandatów (łaciń.) — poleceń; quantas ostendisti mihi i t. d. — jak wielkie uczyniłeś mi uciski mnogie i złe, a nawróciwszy się, ożywiłeś mię i z przepaści ziemskich zasie wywiodłeś mię (z Psalmu 70): rebelizującemu — powstającemu, buntującemu się: z Rakus — z Austrji (dawna nazwa): z Perekopem — z Tatarami perekopskimi; sromotnie uciekli — mowa o klęskach pod Korsuniem, pod Pilawcami i t. d.: do Ciebie samego ucieka się... — mowa o ślubach króla Jana Kazimierza.