tłumacza Kapitału Marksa coś na podobieństwo wykonywanej na preparacie literackim zaprawy do tych marksistowskich rozpraw na temat klasowego powstawania, krążenia i oddziaływania idei społecznych, których mistrzem miał się okazać Krzywicki[1]. Obydwa postawione domysły nie wykluczają się, lecz dopełniają.
Dokładniejszego zbadania domagałaby się nadto możliwa zależność bądź zbieżność poglądów Krzywickiego z pracami krytycznymi Leona Winiarskiego (liczne jego wystąpienia spotkać można w tych samych czasopismach, w których publikował Krzywicki). Podobny postulat zgłosić wypada, jeżeli chodzi o Franza Mehringa — Krzywicki znał Legendę Lessinga i pisał o niej.
Zgodnie z tymi założeniami postawę ideową Carlyle’a, jego krytykę burżuazyjnego XIX stulecia, krytykę konserwatywną, moralistyczną, kpiącą, odwołującą się zarazem do indywidualizmu i heroizmu epoki romantycznej — Krzywicki tłumaczy następująco:
Pisarstwo Ibsena pozwoliło Krzywickiemu na to, że mógł on sięgnąć do równoważników klasowych związanych już z wiekiem XIX, a ponadto mógł mówić o bezpośrednio aktualnych wzorach i modach literackich. W noworocznym — na rok 1893 — numerze „Prawdy” meldował z Berlina:
- ↑ A. Schaff Narodziny i rozwój filozofii marksistowskiej, Warszawa 1950, s. 377: „Idea jest więc tylko świadomym wyrazem dokonanych już przemian w materialnym podłożu społecznym, ale z chwilą pojawienia się staje się potężnym orężem w dalszej ich realizacji [...]. Krzywicki dzięki swej wielkiej erudycji potrafił w Rodowodzie idei społecznej oraz w innych pracach popularyzacyjnych poświęconych sprawie rozwoju społecznego zilustrować te ogólne tezy konkretnymi przykładami historycznymi w sposób niezwykle przekonywający”.
- ↑ J. Wojewódzki Sfinks wieku XIX, „Prawda”, 1892, nr 2, s. 16—17. Artykuł został spowodowany ukazaniem się polskich przekładów dzieł Carlyle’a: Sartor Resartus (1882) oraz Bohaterowie (1892).