Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 7.djvu/191

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



W goryczy serc, w złamaniu dusz
wznosimy nasze oczy
do skrzydeł Twych promiennych zórz,
do ogniów Twych roztoczy...
Ogromny sen, nadludzki sen
nad ziemią okrąg toczy — —
z doliny łez, z przepaści den
Twój głos go zwał proroczy...
W goryczy serc, w złamaniu dusz
wśród twardej, gorzkiej drogi,
gdzie krwią się ze stóp broczy kurz,
słuchamy — czy się zbliża
cud krzyża:
..............
»Ludy, bo wkrótce będziecie jak bogi!...«