Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 7.djvu/169

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

A ty, co lat dziesiątek budząc się w twym grobie
pytasz, czyli nie widać z pod Austerlitz świtu?

Czybyś wstał?!!

Milczą mary, na broni oparte — —
»sam jest« — — trzymają przy nim honorową wartę — — —

Cezarze! Spij!!