Ta strona została skorygowana.
Trzy ciupagi.
Stalowe moje trzy ciupagi,
w ich stali cudna baśń jest klęta:
ta jest jak harfa, ta jak gęśle,
ta jak myśliwska trąba kręta.
Każda swojego ma pieśniarza,
idą od dawnych gdzieś druidów
i przedwiekowych mają głosy
i piersi pełne klechd i zwidów.
W mroku z pomroku oni idą
i w jasnowidzie stają przy mnie
i starych Lechów dawne czasy,
w harficznie brzmiącym pieją hymnie.
Prastare chramy i bugaje,
święcone dęby i bożnice,