Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 6.djvu/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

i w szkole mojej, we Pcimie,
widział drgające kolumny
przed Piotra kościołem w Rzymie!
I widział tu szlachty dumnej
tłum w prochu, w popiele, w dymie!
I widział ja pokój Chrystusa,
jak lilję wykwitającą
nad krwawą misą dymiącą —
i widział z szlachty lamusa,
z żelaz drzwi i z cegieł muru
wychodzącą postać białą,
a to była wolność ludu!

CHŁOPI.

A słowo ciałem sie stało!

RADOCKI.

Słyszę ja waszego chóru
szum, jak Dunajca powodzi.
Ja stary doczekał cudu,
poseł niebieski nadchodzi,
miecz w dłoni, serce lelii —

CHŁOPI.

Ze świentéj je famieliji,
króla pułkownik — —