Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 5.djvu/174

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

hej! tobyś ty zamku zapomniała,
zapomniała, gdzie matka rodzona,
wianekby ci owisnął...

— A gdybym ci, zbójecki hetmanie,
a gdybym ci od twego uścisku,
a gdybym ci umarła?...

— Są po Tatrach głębokie otchłanie,
szedłbym na wierch stanąć na urwisku,
śmierci skoczyć do gardła...